Zdrowa żywność stała się ostatnimi czasy niezwykle popularna. Nic dziwnego, skoro z każdej strony zalewają nas doniesienia o szkodliwości wielu dostępnych w sklepach produktów. Konsumowane na co dzień pożywienie często naszpikowane jest szkodliwymi substancjami, które przyczyniają się do rozwoju groźnych chorób. Na szczęście nie jesteśmy skazani wyłącznie na przesycone tłuszczami fast foody. W opozycji do wszelkiego rodzaju „szybkiego” jedzenia stoją naturalnie zdrowe produkty, tak zwane „superfood”.
Czym tak naprawdę jest superfood?
Termin ten został użyty po raz pierwszy w 1998 roku przez dziennikarza magazynu „Nature Nutrition” Maxa Aarona Mossa. Superfood to określenie zdrowej, zawierającej naturalne składniki, nieprzetworzonej żywności. Innymi słowy jest to prozdrowotne, ekologiczne pożywienie – wszelkiego rodzaju kiełki, nasiona, ziarna, orzechy czy suszone owoce. Tego rodzaju jedzenie jest bogate w antyoksydanty, czyli hamujące rozwój nowotworów przeciwutleniacze. Oczywiście nawet najzdrowsze nasiona czy kiełki nie są w stanie wygrać walki z nowotworem. Mimo to warto pamiętać, że zrównoważona, zielona dieta przyczynia się do poprawy samopoczucia i zdrowia. Które produkty z tej kategorii warto uwzględnić w swoim jadłospisie?
Nasiona – ich wybór jest ogromny. Oczywistym rozwiązaniem jest słonecznik, którego pestki zawierają witaminy E, B1, B2, B6, PP, kwas foliowy oraz składniki mineralne takie jak: potas, magnez, fosfor, żelazo, cynk czy wapń. Nasiona tej rośliny doskonale komponują się z różnego rodzaju sałatkami. Innym popularnym wyborem z tej kategorii produktów jest siemię lniane, czyli bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych. Z drobnych ziaren siemienia można zaparzyć przypominający kisiel „napar”, lecz nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, by dodać je chociażby do chleba czy owsianki. Picie rozdrobnionego siemienia wspomaga m.in. leczenie zespołu drażliwego jelita. Warto wspomnieć także o bogatych w błonnik, białko, tłuszcze i węglowodany nasionach chia, z których wytwarza się chociażby mąkę.
Suszone owoce – tutaj na pierwszy plan wybija się żurawina. Ten słodki owoc o charakterystycznym smaku posiada silne właściwości przeciwzapalne, dzięki czemu wspiera leczenie chorób układu moczowego, pokarmowego, a także zapalenia dziąseł. Regularne spożywanie owoców żurawiny pomaga też pozbyć się bakterii Helicobacter Pylori, powodującej powstawanie wrzodów żołądka. Warte odnotowania są również suszone śliwki oraz nieco bardziej egzotyczne daktyle. Zwłaszcza te ostatnie są uwielbiane przez sportowców i fanów zdrowego odżywiania. Owe uprawiane w cieplejszym klimacie owoce zawierają usprawniający pracę jelit błonnik, a także mnóstwo przeciwutleniaczy oraz wartościowych mikroelementów, takich jak żelazo, cynk, magnez czy potas.
Orzechy – to niezwykle bogate źródło wszelkiego rodzaju zdrowych tłuszczów, a także błonnika i białka. Sportowcy uwielbiają je ze względu na ich kaloryczność – już niewielka porcja orzechów pozwala nasycić się i uzupełnić energię. W Polsce najpopularniejsze są orzechy włoskie, jednak warto zwrócić uwagę także na orzechy makadamia czy „nerkowce”. Są one niezwykle bogatym źródłem białka roślinnego. Ponadto spożywanie orzechów korzystnie wpływa na pamięć, wspomagając funkcjonowanie mózgu. Orzechy działają także przeciwzapalnie i pomagają zapobiec chorobom układu krążenia. Warto jednak pamiętać, że ze względu na wysoką zawartość kalorii, orzechy powinno się jeść w umiarkowanej ilości.
Rodzajów „superżywności” jest tak wiele, że trudno wymienić je wszystkie w jednym artykule. Od rozmaitych owoców, przez nasiona, pestki i orzechy, po korzonki i liście – natura oferuje nam całe swoje bogactwo. Tylko od nas zależy, czy z niego skorzystamy. Warto uwzględnić w swojej diecie wszystkie rodzaje zdrowej żywności. W ten sposób organizm ma zapewniony stały dopływ zrównoważonych, odżywczych substancji. Pojedyncze owoce bądź nasiona, nawet spożywane w hurtowych ilościach, zapewnią ledwie umiarkowane korzyści. Kluczem do lepszego samopoczucia jest przemyślana, bogata we wszystkie rodzaje „superżywności” dieta.